Forum Francotiradores
Francowy Weekend 4-6.07.2008
Piątkowe spotkanie organizacyjne w knajpie 'Bob' w Katowicach, sobotni trening CQB i niedzielna strzelanka na Fakro spowodowało, że miniony weekend możemy uznać za udany.
________________
"Nie było mowy o marszu w szyku bojowym. Trzeba jak najszybciej opuścić pole bitwy. W żargonie
brytyjskiej piechoty taki manewr taktyczny nazywa się spierdalaniem."
Więcej Francowych weekendów! ;p
________________
Chodzi o to żeby wiedzieć coś o kimś w taki sposób, żeby wiedziany nie wiedział że wiedzący wie.
A żeby Was drzwi ścisły!!! A nawet ścisnęły... Jak udało mi się znaleźć wolną chwilę i chciałem Wam zrobić niespodziankę i pojawić się na strzelance to co?!?Na forum nic na jej temat nie było!!!Sprawdzałem w sobotę wieczorem...Do Dupy!!!Nawet w tajemnicy chciałem od Fina pożyczyć aeg-a...Kapa...Planujecie coś na najbliższy weekend???Mam na myśli sobotę, bo w niedzielę Kabul...Nic nie mogę obiecać, bo może nic z tego nie wyjść,ale...Nigdy nic nie wiadomo :) Pozdrawiam zza światów wszystkie France.
Wasz almas muertas
________________
Pozycje ogniowe są jak kobiety - te lepsze już zajęte...
Tak sie zastanawialem...Dlaczego jest tylko publiczne forum.Teraz juz wiem, jestem NIEZRZESZONY!! Wiec skad mialem wiedziec o weekendzie!! Tylko dlaczego mam ograniczony uprawnienia? A jakbym wrocil do teamu to bede rekrutem? To tylko moje drobne przemyslenia i watpliwosci...
________________
Pozycje ogniowe są jak kobiety - te lepsze już zajęte...
Na niedzielę planujemy spotkanie u Veta (nie Kabul), na sobotę trening. Jeśli chodzi o szczegóły to odezwij się do któregoś z nas (aktywnych FT) na gadu, damy znać konkretnie co i jak ;)
________________
Chodzi o to żeby wiedzieć coś o kimś w taki sposób, żeby wiedziany nie wiedział że wiedzący wie.