W dniach 17-18 października, Francotiradores wzięli udział w organizowanych przez Formację Śląsk manewrach sztabowych pod kryptonimem "Inwazja". Manewry opierały się o mechanikę znaną z cyklu Srebrnych Tarcz, czyli jeden wspólny sztab kierujący wszystkimi drużynami w polu za pośrednictwem radiooperatorów. Całość odbyła się na terenach otaczających poligon w Sośniej Górze.

Część drużyny przybyła na miejsce już wieczorem w piątek, by przez 12h przed startem "właściwych" manewrów, wziąć udział w dodatkowej "nocnej" części, tworząc wraz z 4 osobami z 10 SFG oddział, który poza nocnym patrolowaniem, miał za zadanie m.in. zaminować "strategiczny" obszar.

Manewry, jak zwykle w tym przypadku, stały na wysokim poziomie pod względem organizacyjnym.

________________
Chodzi o to żeby wiedzieć coś o kimś w taki sposób, żeby wiedziany nie wiedział że wiedzący wie.

Są już fotki: http://www.airsoft.slask.pl/index.php?co=gal&galeria=140&sort=2&order=0&strona=0

________________
"Through discipline we prevail"

Mam subiektywne wrażenie że Marzan France sobie upodobał :)

________________
"Nie było mowy o marszu w szyku bojowym. Trzeba jak najszybciej opuścić pole bitwy. W żargonie
brytyjskiej piechoty taki manewr taktyczny nazywa się spierdalaniem."

Nie ty jeden :)

________________
"Through discipline we prevail"

nooo nie ma to jak lans :):) :P

________________
My rifle, without me, is useless. Without my rifle, I am useless. I must fire my rifle true. I must shoot straighter than my enemy who is trying to kill me. I must shoot him before he shoots me. I WILL..

Bo do prawdziwego lansu, oprócz szpeju, potrzebny jest dobry aparacista. A Marzan to przy okazji nieświadomy sabotażysta, bo jak widze te jego zdjęcia, to zdecydowanie zaczynam zbierać na obiektyw szerokokątny...

________________
Chodzi o to żeby wiedzieć coś o kimś w taki sposób, żeby wiedziany nie wiedział że wiedzący wie.

w moim przypadku aparacista stwierdził że za biedny mam szpej i mnie olał :)

A tam. Ciesz się, jeśli szpej. Mi zrobił zdjęcie z przyłożenia szerokim kątem, tak jak mają Ushi, Czarny i Guardian, i go nie wrzucił - przypuszczam, że dlatego że stwierdził, że biedny mam ryj.

I w tym miejscu pragnę mu podziękować bo wyobrażam sobie jak na tym zdjęciu wyszedłem :D

________________
Chodzi o to żeby wiedzieć coś o kimś w taki sposób, żeby wiedziany nie wiedział że wiedzący wie.

Ja myślę, że batonik dobrze wyszedł na zdjęciu ;p

________________
Die with honor. NEVER YIELD!!!
And then I heard voice telling me:
"MAKE THE BODIES HIT THE FLOOR!!!"