Forum Francotiradores

Operacja "Niedźwiedzia Łapa" 15.06.2008

 Ushi
Ushi
Formacja Śląsk
2008.06.15 18:45
Postów: 987

Dnia 15.06.2008, na zaproszenie teamu Blackwater, uczestniczyliśmy w walkach na terenie Częstochowy. Spotkanie pod kryptonimem Operacja "Niedźwiedzia Łapa" zakończyło się zwycięstwem jedynej słusznej strony konfliktu ;)
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie.


________________
"Nie było mowy o marszu w szyku bojowym. Trzeba jak najszybciej opuścić pole bitwy. W żargonie
brytyjskiej piechoty taki manewr taktyczny nazywa się spierdalaniem."
 Max
Max
Formacja Śląsk
2008.06.16 10:12
Postów: 1450

Również jestem bardzo zadowolony z wyjazdu.

Pomijając wynik, do którego idealnie pasuje mortalowe "Falwless Victory", a na koniec jeszcze "Fatality", to impreza bardzo ciekawa, zróżnicowana i dzięki temu udana.
Teren wypas, zwłaszcza masyw, na którym mieścił się nasz sztab dawał w dupę przy podejściu.

No i urzekł mnie fragment CQB i związany z nim budynek. To właśnie tam akcja była najgorętsza i najszybsza. Dodatkowo smaczku nadał klimat budynku - prowizoryczne umocnienia drzwi i okien, poprzewracane i zniszczone meble, no i oczywiście użyta pirotechnika.
Żałuję, że wskutek zmiany rozkazów, nie dane mi było dokończenie przeszukiwania piwnicy, gdzie w końcu użyłem noszoną od pół roku latarkę na hełm :)
Wiadomo, że zgrzyty były - jak to w budynkach - strzelałem cały czas na singlu i miałem nadzieję, że inni też w podobny sposób zastosują się do próśb organizatora. Niestety jak zwykle przeżyłem bolesne zderzenie z rzeczywistością, kiedy to zebrałem soczystą serię w dupę z odległości 5m.
Oczywiście wspomnienia wart jest Camper-Terminator stacjonujący na drugim piętrze, który sprawil, że ludzie się najnormalniej wkurwili i wyszli z budynku, co on oczywiście wykorzystał i posłał im z góry serię.
Cóż następnym razem trzeba się lepiej przygotować, co niniejszym zamierzam uczynić jak tylko kaska jakaś wpadnie ;)

Był jeszcze jeden element, który sprawił, że prawie zwieracz mi puścił :D, czyli pielgrzymka, która wlazła w teren działan. Akurat stałem na warcie w sztabie i praiwe spadłem jak spojrzałem w lunetę :)

Dzięki współpracy między naszymi drużynami, nawet uznany za upierdliwy "system dusz" ostatecznie nie zdołał nam sprawić problemu.

Wszystko to łącznie z pogodą sprawia, że manewry klasyfikuje jako jedne z najlepszych, na których miałem okazję być, za co Wam (Francom) jak i organizatomom dziękuję.
Oby do następnego !!! ;)


________________
"Through discipline we prevail"
 Danielo
Danielo
Przyjaciel Rodziny RM
2008.06.16 10:55
Postów: 759

Dzieki za mozliwosc wziecia udzialu z wami, mysle ze nie narobilem jakis nieprzyjemnych rzeczy i ze w przyszlosci powalcze juz zawsze po waszej stronie :)

 Kali
Kali
2008.06.16 12:53
Postów: 29

strzelanka gut niemcy kaput :D
było zajefajnie :) dzięki wszystkim za wspólnie spędzony czas.
Tereny na których działaliśmy świetne choć wspinaczka do sztabu powalająca po 3 razie już gntay bolały.
Zaliczam manewry do udanych i jednych z lepszych, a wszelkie niedoróbki pomijam z uśmiechem.


________________
co masz w ręce - wiadro !!!???
FTSite 3.0 © 2oo4 - 2o25 by k0nik
Zalogowani w ciągu ostatniej doby: brak.