Forum Francotiradores
Operacja "Niedźwiedzia Łapa" 15.06.2008
Dnia 15.06.2008, na zaproszenie teamu Blackwater, uczestniczyliśmy w walkach na terenie Częstochowy. Spotkanie pod kryptonimem Operacja "Niedźwiedzia Łapa" zakończyło się zwycięstwem jedynej słusznej strony konfliktu ;)
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie.
________________
"Nie było mowy o marszu w szyku bojowym. Trzeba jak najszybciej opuścić pole bitwy. W żargonie
brytyjskiej piechoty taki manewr taktyczny nazywa się spierdalaniem."
Również jestem bardzo zadowolony z wyjazdu.
Pomijając wynik, do którego idealnie pasuje mortalowe "Falwless Victory", a na koniec jeszcze "Fatality", to impreza bardzo ciekawa, zróżnicowana i dzięki temu udana.
Teren wypas, zwłaszcza masyw, na którym mieścił się nasz sztab dawał w dupę przy podejściu.
No i urzekł mnie fragment CQB i związany z nim budynek. To właśnie tam akcja była najgorętsza i najszybsza. Dodatkowo smaczku nadał klimat budynku - prowizoryczne umocnienia drzwi i okien, poprzewracane i zniszczone meble, no i oczywiście użyta pirotechnika.
Żałuję, że wskutek zmiany rozkazów, nie dane mi było dokończenie przeszukiwania piwnicy, gdzie w końcu użyłem noszoną od pół roku latarkę na hełm :)
Wiadomo, że zgrzyty były - jak to w budynkach - strzelałem cały czas na singlu i miałem nadzieję, że inni też w podobny sposób zastosują się do próśb organizatora. Niestety jak zwykle przeżyłem bolesne zderzenie z rzeczywistością, kiedy to zebrałem soczystą serię w dupę z odległości 5m.
Oczywiście wspomnienia wart jest Camper-Terminator stacjonujący na drugim piętrze, który sprawil, że ludzie się najnormalniej wkurwili i wyszli z budynku, co on oczywiście wykorzystał i posłał im z góry serię.
Cóż następnym razem trzeba się lepiej przygotować, co niniejszym zamierzam uczynić jak tylko kaska jakaś wpadnie ;)
Był jeszcze jeden element, który sprawił, że prawie zwieracz mi puścił :D, czyli pielgrzymka, która wlazła w teren działan. Akurat stałem na warcie w sztabie i praiwe spadłem jak spojrzałem w lunetę :)
Dzięki współpracy między naszymi drużynami, nawet uznany za upierdliwy "system dusz" ostatecznie nie zdołał nam sprawić problemu.
Wszystko to łącznie z pogodą sprawia, że manewry klasyfikuje jako jedne z najlepszych, na których miałem okazję być, za co Wam (Francom) jak i organizatomom dziękuję.
Oby do następnego !!! ;)
________________
"Through discipline we prevail"
Dzieki za mozliwosc wziecia udzialu z wami, mysle ze nie narobilem jakis nieprzyjemnych rzeczy i ze w przyszlosci powalcze juz zawsze po waszej stronie :)
strzelanka gut niemcy kaput :D
było zajefajnie :) dzięki wszystkim za wspólnie spędzony czas.
Tereny na których działaliśmy świetne choć wspinaczka do sztabu powalająca po 3 razie już gntay bolały.
Zaliczam manewry do udanych i jednych z lepszych, a wszelkie niedoróbki pomijam z uśmiechem.
________________
co masz w ręce - wiadro !!!???