Forum Francotiradores
S.T.A.L.K.E.R. Czerwony Las 25-26.10.2008
W jednym z ostatnich weekendów paździenika 2008 roku team Francotridores uczestniczył w drugiej na śląsku edycji strzelanki-larpa o nazwie STALKER.
Cykl tych spotkań oparty jest na fabule książki braci Strugackich 'Piknik na skraju drogi' i gry komputerowej ukraińskiej GSC Game World o nazwie 'S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla'.
Zdobyte doświadcznie i ciekawy klimat spowodował, że istnieje duża szansa na to, że pojawimy się również na następnej edycji. Pozostaję kwestią otwartą po jakiej stronie konfilktu...
________________
"Nie było mowy o marszu w szyku bojowym. Trzeba jak najszybciej opuścić pole bitwy. W żargonie
brytyjskiej piechoty taki manewr taktyczny nazywa się spierdalaniem."
Dodać należy, iż niektórzy członkowie teamu nazwę imprezy przeczytali opacznie jako "Czerwony Lans", którą to tendencję można zauważyć w galerii.
________________
Chodzi o to żeby wiedzieć coś o kimś w taki sposób, żeby wiedziany nie wiedział że wiedzący wie.
Również nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż promieniowanie utrzymujące się we wspomnianym lesie było na tyle silne, że spowodowało spore uszczerbki na zdrowiu niektórych śmiałków, a za sprawą pojawiających się tam anomalii, w niektórych przypadkach powodujących zakłócenie czasoprzestrzeni, efekty dało sie zauważyć jeszcze przed wyjazdem na manewry.
________________
"Through discipline we prevail"
Ja nie będę ukrywał ze S.T.A.L.K.E.R Czerwony Las, zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Sądzę że bycie Stalkerem dawało nieograniczone możliwości działania i to był największy plus. Szkoda tylko że zadań było niewiele, a same nie stanowiły wielkiego wyzwania.
Nie zmienia to faktu że zabawa była super i klimat też.
Liczę że na wiosnę powrócimy w okolice Czernobyla. Zona kryje jeszcze wiele tajemnic które tylko czekają na swoich odkrywców.
Fotki KrzysiaPstrykacza http://pstrykacz.sharpek.net/Stalkerstr/indeks.htm
________________
"Nie było mowy o marszu w szyku bojowym. Trzeba jak najszybciej opuścić pole bitwy. W żargonie
brytyjskiej piechoty taki manewr taktyczny nazywa się spierdalaniem."